A oto zapowiadana druga część postu o rosyjskich obraźliwych słowach. Tym razem, wg mnie, o wiele ciekawsza, przynajmniej dla tych, którzy interesują się rosyjskim językiem i językiem w ogóle. Przy okazji zrobiłam sobie zabawę i postarałam się dobrać polskie odpowiedniki do niekoniecznie oczywistych określeń rosyjskich. Możecie mieć całkiem inne propozycje. Jedno słowo – czmo – sprawiło mi najwięcej trudności i do tej pory nie jestem pewna, czy je właściwie rozumiem.
![No tak, podonok od wszystkich bierze pieniądze, a sam nie pożycza]()
No tak, podonok od wszystkich bierze pieniądze, a sam nie pożycza
Podonok/Подонок/Szumowina
Google translate przetłumaczył mi to słowo jako szarpnięcie. Nie wiem naprawdę, skąd internetowy słownik czerpie te tłumaczenia. Podonok ma rdzeń dno i od dna pochodzi. Dawniej słowo to w rosyjskim funkcjonowało tylko w liczbie mnogiej, a podonki były po prostu pozostałościami różnych napitków czy ogólnie resztek płynów na dnie. A że w karczmach i gospodach często przesiadywali różni włóczykije bez grosza przy duszy, czyhający na resztki z dna, to wkrótce ich właśnie nazwano podonkami. A wyrażenie podonki społeczeństwa oznacza wyrzutków. Podonki (lub też podonki) to ludzie, których zachowanie budzi obrzydzenie. Na przykład hejterzy w internecie.
Dobrałam odpowiednik szumowina, ale to czysto subiektywne skojarzenie i niekoniecznie poprawne.
Naglec/Наглец/Tupeciarz
Słyszałam je wielokrotnie, bardziej w pobłażliwym niż negatywnym kontekście. Przy tym słowie pozornie nie ma wątpliwości – naglec to gwałtownik, czyli ten, który się spieszy za bardzo, wymusza pośpiech. W dawnej Rosji nagły był synonimem kogoś szybkiego, jak zresztą i u nas. Ale… począwszy od XIX wieku naglec pojawia się w kontekście bezczelności, nachalności, chamstwa. Czyli w sumie – tupeciarza.
„A Nieruczew to po prostu naglec: kłamie bez mrugnięcia okiem!” (N. Garin-Michajłowski „Gimnazjaliści”
Poszlak/Пошляк/Prostak
O poszlaku nie słyszałam, ale poszlak pochodzi od poszłosti (пошлость), które to słowo sprawiało mi wiele problemów, żeby je właściwie zrozumieć. W moskiewskich rozmowach określenie poszłyj było na porządku dziennym i mogło oznaczać coś wulgarnego, prostackiego czy banalnego – na przykład poszłaja może być wypowiedź; powieść też można tak określić. Słowo poszłost’ jest rdzennie rosyjskie i, co ciekawe, pochodzi od czasownika poszli. Do XVII wieku było używane w pozytywnym sensie na określenie czegoś ustalonego, tradycyjnego, czegoś, co poszło (wynikło) z dawnego obyczaju.
Jednak, jak pamiętamy, na początku XVIII Piotr Wielki (niewątpliwy naglec :)) zaczął gwałtownie reformować Rosję na podobieństwo Europy Zachodniej. Reformy polegały w dużej mierze na walce z tym, co stare i tradycyjne. Słowo poszłyj zaczęło nabierać pejoratywnego charakteru i oznaczać odstający, zastygły, niekulturalny, prostacki.
„Ach, jaki z niego poszlak! Ach, jaki nie rozwinięty!!” (A. Tołstoj)
Mierzawiec/Мерзавец/Niegodziwiec
Pięknie brzmi, soczyście, jest często używane w sposób ironiczny. Mierzawiec zawsze kojarzył mi się z polskim zmierzłym/obmierzłym, który wywodzi się z ohydy i obrzydliwości. A tymczasem etymologia słowa mierzawiec prowadzi do … marznięcia. Niby nie ma w tym nic negatywnego, ale z drugiej strony marznięcie i uczucie chłodu do przyjemności nie należą. I tak mierzawcami zaczęto nazywać zimnych drani, obojętnych, bezdusznych, bezlitosnych łajdaków. Słowo mierzawiec spokrewnione jest z mrazią i ze słynnymi otmorozkami (czyli poprawieniem stosunków).
„Nie mam ani jednego porządnego urzędnika, wszyscy to mierzawcy! (N. Gogol „Martwe dusze”)
„Kłamiesz, mierzawcu! krzyknąłem wściekły, łżesz bezwstydnie! (A. Puszkin, „Córka kapitana”)
![Cytaty wielkich ludzi (Żyrynowski :): "mierzawiec, budlę, niegodziwiec, szumowina".]()
Cytaty wielkich ludzi (Żyrynowski :): „mierzawiec, budlę, niegodziwiec, szumowina”.
Niegodiaj/Негодяй/Niegodziwiec
Tu nie mamy wątpliwości, określenie podobne do polskiego niegodziwca. Natomiast w XIX wieku oznaczało kogoś, kto nie może odbyć (nie jest godny) służby wojskowej i wcale nie było obraźliwe. Bardzo często używane w żartobliwym kontekście. – Beze mnie poszedłeś na kolację do Jakitorii?? Ty niegodziwcze!
Czmo/Чмо/???
I tu największa zagwozdka i prawdziwy galimatias.
Czasowniki czmarit’ (чмарить, чмырить), było równoznaczne z czachnut’ (чахнуть – pokutować, być w potrzebie, прозябать – wegetować). Z czasownika wyłonił się rzeczownik odnoszący się do człowieka żałosnego, znajdującego się w opłakanym, poniżonym stanie. Następnie do pogardzanego elementu…
W żargonie więziennym, w którym popularne są wszelkie tajemnicze skróty, CZMO zaczęto tłumaczyć jako Człowiek Moralnie Upadły (Opustiwszijsa). I o czmie nie mówi się w żartach.
Wikipedia podaje, że CZMO pochodzi od czmoszników – tymczasowych żołnierzy Armii Czerwonej służących w aprowizacji (часть материального обеспечения)
Nie wiem, jaki dobrać odpowiednik po polsku i liczę na pomoc czytelników. Koleżanka Ukrainka z pracy podpowiada: Bydło. Ale nie podoba mi się.
Żłob/Жлоб/Kutwa
Istnieje teoria, że początkowo żłobami nazywano tych, którzy łapczywie pili, dławiąc się. Nie ma to jednak nic wspólnego z polskim żłopaniem! Wyrażenie Не жлобись! oznacza Не жадничай! (nie skąp!). Żłob prawdopodobnie nie jest czysto rosyjskim słowem, bo nie ma żadnej rodziny,
Стерва/Ścierwo
Ścierwo po rosyjsku ma to samo dosłowne i przenośne znaczenie jak po polsku, czyli padlina, oraz człowiek bez zasad moralnych, łajdak. Przenośnie odnosiło się najgorszych prostytutek (stierwoza), w końcu jest rodzaju żeńskiego. I zauważmy, że pisze się przez a na końcu. We współczesnym języku ścierwami są niestety kobiety. Te lekkich obyczajów, te z bardzo ciężkim charakterem i te, które wszystkim (a w pierwszym rzędzie swoim koleżankom) robią na złość i intrygują.
![Czy to?... hm...]()
Czy to?… hm…
Зараза/Zaraza
Dziewczyny są mniej lub bardziej obrażalskie, więc niektóre nie obrażają się na słowo zaraza (zależy jeszcze, kto i jak je wypowiada). Komplement nie jest to jednak na pewno.
Czyżby? Okazuje się, że jednak był to komplement! W XVIII wieku, o czym można przekonać się, czytając wiersze z pierwszej połowy stulecia. I zaraza nie miała tylko medyczno-infekcyjnego znaczenia. Zarażenie to było swego rodzaju porażenie. A porazić mężczyznę wdziękami niewieścimi można bardzo łatwo.
Сволоч/Swołocz
Swojsko i brzydko brzmi swołocz. No i to faktycznie chyba można przetłumaczyć jako bydło. A tak naprawdę można w tym słowie zawrzeć wszystkie powyżej wymienione.
W Rosji tak nazywano ludzi, którzy… mieszkali za rzeką Wołocz. Daremnie jednak szukać rzeki o takiej nazwie, w języku praruskim wołocz równa się wielki, czyli pewnie za wielką rzeką mieszkali nieznani swołocze, zajmujący się rozbojami.
Będę wam bardzo wdzięczna za wszelkie uwagi i podpowiedzi.
trade stock optionsFulda Conveo Tour